Julka i Jan – ślub we Wrocławiu i przyjęcie na Zamku Topacz
By Katarzyna Skierkowska / 8 lutego 2018 / reportaż,ślubne, fotografia ślubna / 0 CommentsZastanawiałam się, którym zdjęciem rozpocząć wpis, żeby zaznaczyć jak wiele niesamowitości skumulowało się w tym dniu. Zdarzenia idealnie dopracowane w stylu, miejscu i czasie – bo akcja toczyła się w Sylwestra, a zarazem kipiące od emocji i zaskakujących momentów, stworzyły piękną historię. W klimatycznym, świątecznym wystroju kościoła uniwersyteckiego we Wrocławiu, rozpromienieni Julka i Janek składali przysięgę.
Zapytacie, skąd ten koteł nagle…Ano stąd, że przed przybyciem na przyjęcie sylwestrowe w Zamku Topacz zajechaliśmy do apartamentowców Marina. Tam zrobiliśmy zdjęcia na tarasie widokowym. I tam właśnie spotkaliśmy owego kociaka, który zainteresował się bukietem.
Jechaliśmy na przyjęcie przez magiczny, oświetlony Wrocław, z bluesowym podkładem muzycznym w tle. Na miejscu czekała ogromna niespodzianka przygotowana przez rodziców. Istne szaleństwo sylwestrowe…
A przyjęcie na Zamku Topacz w kameralnej, murowanej sali, miało niezwykły klimat. Wystartowało z mocą uśmiechów i kolejną porcją wzruszeń. Zabawę prowadził nietuzinkowy DJ Jegomość, przez jakiś czas w przebraniu…Wookie. Do stworzenia świetnej stylizacji Julki przyłożyła swoją rękę Kinga z decoki. Filmował duet z nazajutrz. A ja fotografowałam z radością, że chwytam te cuda!;)