W stylu botanicznym. Ślub i przyjęcie blisko natury.
By Katarzyna Skierkowska / 9 października 2019 / plener ślubny,reportaż,ślub,ślubne, fotografia ślubna / 0 CommentsTo był piękny, wyjątkowo emocjonalny ślub. Kolejny, jaki miałam przyjemność sfotografować w kościele marymonckim, „Na górce”, który zresztą bardzo lubię za estetykę i kameralność. Cieszę się, gdy mogę być częścią zdarzeń tak wzruszających, zachwycających naturalnością i miłością. A także, gdy decydujecie się na bukiet od mojej siostry z Kosmos! Pracownia florystyczna, która ma doskonałe wyczucie kolorystyki i naturalnego stylu. Idealnie dopełnił eteryczną suknię Marysi, która powstała w krakowskiej pracowni Boso.
Przyjęcie, na które ruszyłam z gośćmi retro ogórkiem warszawskim, miało miejsce w restauracji przy Ogrodzie Botanicznym UW. Przestrzeń zagospodarowana przy ogrodzie pasowała do naturalnego, swobodnego stylu Marysi i Artura oraz klimatu przyjęcia w stylu slow wedding. Sprawdziła się w upalny dzień, bo panował tam przyjemny mikroklimat.
Kolejny wzruszający moment, to dwie pieśni wykonane przez rodziców Marysi. Pierwsza w stylu amerykańskiego folku, o pożegnaniu córki, która opuszcza rodzinne gniazdo. Druga to znana pieśń miłosna Elvisa – Love me tender.
I jeszcze jeden utwór z dedykacją od rodziców. Z pięknym tańcem Marysi i Artura.
W czasie przyjęcia wyszliśmy na chwilę do ogrodu botanicznego i tam zrobiliśmy sesję wypełnioną czułością.